Beznamiętny chłód jak Don Pedro z Krainy Deszczowców zamiata asfalt.
Jest raptowny, wyostrzony na klingę, cichy, mrozi wnętrza jak pieter.
Słyszę go we wszystkich szczelinach mieszkania, jak zresztą nie słyszeć,
kiedy on wciąż chroboce niestrudzenie jak prusak.
Pełznie łobuzersko po dywanie, badawczo spoziera na mnie z nad parapetu.
Gorąca herbata, z biglem i werwą, zawadiacka mina i obojętność. Chłód za chłód.
Duży pies nie musi szczekać, zawsze najgłośniej ujadają ratlerki.
Akryl na desce.
poniedziałek, 29 listopada 2010
piątek, 12 listopada 2010
sobota, 18 września 2010
wtorek, 14 września 2010
bezsenność by keczup
zamiast bezsenności w seattle mamy bezsenność w jarosławiu:)
jakbyś był Teresą z "Nieznośnej Lekkości Bytu" Milana Kundery tylko na odwrót na koniec lata .... ilustracją mogłoby być, a Daniel day lewis stoi nad nią i pali fajka i sie zastanawia.
jakbyś był Teresą z "Nieznośnej Lekkości Bytu" Milana Kundery tylko na odwrót na koniec lata .... ilustracją mogłoby być, a Daniel day lewis stoi nad nią i pali fajka i sie zastanawia.
piątek, 10 września 2010
repo korzeń 2 by keczup
zabawunia z flamastrami i corelem, szykie mazniecia bez określonego celu , w myślach wake up adina przy czym adina to taka koleżanka, która nazywana jest przez niektórych weną:)
poniedziałek, 6 września 2010
ziomautoportreto by keczup
Zapraszam Was do obejrzenia teledysku członków formacji Wake Up Adina Sklero Repo, Globalny Odlot (Jarosław), Korzeń(Przeworsk) z gościnnym udziałem Homex-a (Łańcut) i Dj Pstyka (Wrocław) . Klip został zrealizowany do utworu „Nasz Świat" jest to przed ostatni singiel promujący płytę Repo Korzeń 2. Kolejny pojawi się pod koniec września początek października do utworów „Nie Stój Pod Blokiem/Poczuj To" http://www.youtube.com/watch?v=30UWsViiubw Sprawdź dobry rap :)
sobota, 4 września 2010
piątek, 27 sierpnia 2010
wtorek, 10 sierpnia 2010
"Szajse maszine" by Bahus (Atom)
Fragment komiksu "Szajse maszine" - od Bahusa (Atoma vel Brynka)- który w całości można było obejrzeć na wystawie
- Bahus lansował się ostatnio w antologii komiksu "Powstanie warszawskie 44" - (tegoroczne wydanie)
- być może, już wkrótce uda się zamieścić krótki fragment
edit: solony
- Bahus lansował się ostatnio w antologii komiksu "Powstanie warszawskie 44" - (tegoroczne wydanie)
- być może, już wkrótce uda się zamieścić krótki fragment
edit: solony
czwartek, 5 sierpnia 2010
$ -goscinnie -by "giger"
autor: Giger vel Yanick
...
słyszałem ,że ostatnio zatruł się nalewka z kryptonitem i stracił chwilowo moce...ale ponoć tylko chwilowo
-solony
Kaboom cru
all rights reserved
...
słyszałem ,że ostatnio zatruł się nalewka z kryptonitem i stracił chwilowo moce...ale ponoć tylko chwilowo
-solony
Kaboom cru
all rights reserved
środa, 4 sierpnia 2010
Calineczka -autoportretos
"self-portrait" by calineczka
...praca podobno zaginęła ukradziona przez nazistowskich serferów niedaleko Gwadelupy, podczas transportu do kraju
..ale jest reprodukcja
solony
...praca podobno zaginęła ukradziona przez nazistowskich serferów niedaleko Gwadelupy, podczas transportu do kraju
..ale jest reprodukcja
solony
pusta butelka by solony
Hmm...długo nas nie było- wszystkich rozwiało w cztery strony świata-albo inne wymiary i stany świadomości (lub jej całkowitego braku)...niebo raz pali niemiłosiernym żarem, to znów siecze zimnym deszczem...lepiej schronić się w zacisze szarych murów.
Dom chwilowo opustoszał, ale tylko chwilowo, czas już wrócić- zmieść noga rozbite butelki, kopnąć w kąt pogniecione puszki, strzepnąć kiepy ze starej wysłużonej kanapy i wpuścić trochę światła przez te stare brudne okna zasunięte ciężkimi kotarami...No od razu widniej tu jakoś...stół uwalany jakimis nakreślonymi w pospiechy znakami, hehe pewnie keczup cos majstrował zanim wywiało go w himalaje...o jeszcze jakaś pełna butelka heh, no to można zasiąść do pracy.
Dom chwilowo opustoszał, ale tylko chwilowo, czas już wrócić- zmieść noga rozbite butelki, kopnąć w kąt pogniecione puszki, strzepnąć kiepy ze starej wysłużonej kanapy i wpuścić trochę światła przez te stare brudne okna zasunięte ciężkimi kotarami...No od razu widniej tu jakoś...stół uwalany jakimis nakreślonymi w pospiechy znakami, hehe pewnie keczup cos majstrował zanim wywiało go w himalaje...o jeszcze jakaś pełna butelka heh, no to można zasiąść do pracy.
'List" by Calineczka
wtorek, 22 czerwca 2010
siostra anna by keczup
Stuknięty plener w Zawichoscie. Miejsce gdzie księżyc nocą był prawie pomarańczowy i stwarzał wrażenie jakby wędrował wieczność i nagle zechciał przycupnąć dla oddechu na jednym z niewielu dachów. Dni w miasteczku jak niedziela na kacu wszystkie ławki pozajmowane przez miejscową inteligencję od rana do nocy. Dwa sklepy spożywcze czynne, gdzie można było zakupić zimną rozkosz, piwo , lody. Prom czynny ale zamknięty bo woda zalała teren. Jedna kawiarnia otwarta, ale nigdy wtedy kiedy przechodziliśmy obok. Mecze mogliśmy oglądać z ulicy przez szybę mieszkania zza firanki. Komary atakowały jak wściekłe całą chmarą nawet A sio nie pomagało.Nocleg w klasztorze gdzie nie można było nawet zapalić szluga, nie dbając o konsekwencje. Ale siostry zakonne chętne by wyjść na imprezę techno. Oto siostra anna po wyjsciu z imprezy.
poniedziałek, 21 czerwca 2010
Krótka historia by keczup
Krótka historia o stworzeniu człowieka, wersja alternatywna, stare plansze, oglądając je wskazane jest słuchać Anathemy;)
czwartek, 3 czerwca 2010
Z dziką przyjemnością prezentujemy kilka prac autorstwa zaproszonych do wystawy gości. Na pierwszy rzut Maciej Bury. Równocześnie informujemy nielicznych odwiedzających ten kiepski blog o zakończeniu wystawy. Wielkie dzięki tym co pomogli i tym co się nie wtrącali. Mimo paskudnej chlapawicy i obfitych opadów deszczu 20 maja było słonecznie, chociaż z początku miny mieliśmy posępne jakby nam zdechł kanarek. Towarzystwo jednak wyluzowało się na sam widok kielichów pełnych wina. A potem popłynęliśmy.
piątek, 30 kwietnia 2010
medusa by keczup
Cisza tu zaległa jak makiem zasiał to wrzucę medusę i niech płynie.
Jest szara i nieatrakcyjna jak uciekająca samica bażanta ale u ramion coś jej rośnie. Coś strasznego.
Kaboom w starej drukarni w Rzeszowie wernisage 14ego maja. Wbijaj!
Jest szara i nieatrakcyjna jak uciekająca samica bażanta ale u ramion coś jej rośnie. Coś strasznego.
Kaboom w starej drukarni w Rzeszowie wernisage 14ego maja. Wbijaj!
niedziela, 18 kwietnia 2010
Kaboom Cru prezentuje/ Keczup
Wystawę można już oglądać w Pubie Stara Drukarnia.
Przy okazji; oto co napisano o nas.
Autorem jest Kasia Wnuk:
Samosąd rzeczywistości; wilczy bilet dla szarości, stagnacji, populizmu, obłudy. Nagle umiejętnie wycelowana pięść w twarz może stać się uczuciem wybornym, ciekawym i pożądanym.
Bo oto jest przed nami coś, co uderza z ogromną siłą. Komiks. Komiks, który uważany bywa niesłusznie za sztukę niższą; niedoceniony, niepoznany, często utożsamiany jedynie z pustą
rozrywką. Nie będziemy przytaczać tu historii, nie będziemy tworzyć peanów na cześć innych twórców, którzy: byli, mogliby być, lub też absolutnie nie byli mistrzami dla twórców Kaboom Cru. Wcale nie trzeba być obłąkanym fanatykiem, by z chęcią obejrzeć wyczyny ambitnych, młodych twórców. Ich prace są często groteskowe a liryczny aspekt skutecznie ukrywa się pod dramatem,czasem agresją. Jest brud, jest krew, jest człowiek nagi. Fizycznie i psychicznie. Wiele tu nawiązań do współczesnej sytuacji na świecie. Nie jest to jednak jej czysty stan. Nasi twórcy komiksu działają jak szkło powiększające - zwracają uwagę na detale, zaczepiają,
skłaniają do myślenia, egzekwowania pewnych ukrytych sensów. Mam wrażenie, że dzięki tym poniekąd poplątanym i zwariowanym pracom, można namalować zapach zniewolenia, oddać uczucie strachu czy wyalienowania, że można dotknąć bardzo ważnych kwestii poprzez ironię kreski czy zuchwałość barw. Właśnie zuchwałość jest dobrym określeniem na tę twórczość. Jest tu pewna brutalność i bezczelność w obdzieraniu rzeczywistości z tej lukrowanej powłoki. Odwaga jest niezmiernie ważnym orężem artysty. Bez tego nie byłoby nas tu. Obrazkowa rebelia, można by śmiało rzec. Psychodeliczne wizje którym wtórują bardzo humorystyczne akcenty sprawiają, że ciężko pozostać obojętnym tym podżegaczom i instygatorom życia publicznego. Nieruchome obrazki ożywają przed naszymi oczami, sami możemy pisać do nich własne historie. Subiektywizm odczuwania i pojmowania autorów nie jest bowiem nachalny. Jest jednak na tyle jasny i czytelny, że nie pozostaje obojętnym. Oto czarowanie rysowaniem. Prace tu zgromadzone to dowód na to, że wyobraźnia ludzka jest nieodgadniona i fascynująca, a największą inspiracją, jak zawsze zresztą, jest po prostu życie. Cieszy jednoczesny dystans i ironia, która jest pielęgnowana i podkreślana.
Krzywe zwierciadło, które jest jednocześnie lustrem prawdy - tym właśnie są te prace.
Niepokorni - patrzą, widzą, tworzą.
Przy okazji; oto co napisano o nas.
Autorem jest Kasia Wnuk:
Samosąd rzeczywistości; wilczy bilet dla szarości, stagnacji, populizmu, obłudy. Nagle umiejętnie wycelowana pięść w twarz może stać się uczuciem wybornym, ciekawym i pożądanym.
Bo oto jest przed nami coś, co uderza z ogromną siłą. Komiks. Komiks, który uważany bywa niesłusznie za sztukę niższą; niedoceniony, niepoznany, często utożsamiany jedynie z pustą
rozrywką. Nie będziemy przytaczać tu historii, nie będziemy tworzyć peanów na cześć innych twórców, którzy: byli, mogliby być, lub też absolutnie nie byli mistrzami dla twórców Kaboom Cru. Wcale nie trzeba być obłąkanym fanatykiem, by z chęcią obejrzeć wyczyny ambitnych, młodych twórców. Ich prace są często groteskowe a liryczny aspekt skutecznie ukrywa się pod dramatem,czasem agresją. Jest brud, jest krew, jest człowiek nagi. Fizycznie i psychicznie. Wiele tu nawiązań do współczesnej sytuacji na świecie. Nie jest to jednak jej czysty stan. Nasi twórcy komiksu działają jak szkło powiększające - zwracają uwagę na detale, zaczepiają,
skłaniają do myślenia, egzekwowania pewnych ukrytych sensów. Mam wrażenie, że dzięki tym poniekąd poplątanym i zwariowanym pracom, można namalować zapach zniewolenia, oddać uczucie strachu czy wyalienowania, że można dotknąć bardzo ważnych kwestii poprzez ironię kreski czy zuchwałość barw. Właśnie zuchwałość jest dobrym określeniem na tę twórczość. Jest tu pewna brutalność i bezczelność w obdzieraniu rzeczywistości z tej lukrowanej powłoki. Odwaga jest niezmiernie ważnym orężem artysty. Bez tego nie byłoby nas tu. Obrazkowa rebelia, można by śmiało rzec. Psychodeliczne wizje którym wtórują bardzo humorystyczne akcenty sprawiają, że ciężko pozostać obojętnym tym podżegaczom i instygatorom życia publicznego. Nieruchome obrazki ożywają przed naszymi oczami, sami możemy pisać do nich własne historie. Subiektywizm odczuwania i pojmowania autorów nie jest bowiem nachalny. Jest jednak na tyle jasny i czytelny, że nie pozostaje obojętnym. Oto czarowanie rysowaniem. Prace tu zgromadzone to dowód na to, że wyobraźnia ludzka jest nieodgadniona i fascynująca, a największą inspiracją, jak zawsze zresztą, jest po prostu życie. Cieszy jednoczesny dystans i ironia, która jest pielęgnowana i podkreślana.
Krzywe zwierciadło, które jest jednocześnie lustrem prawdy - tym właśnie są te prace.
Niepokorni - patrzą, widzą, tworzą.
czwartek, 8 kwietnia 2010
środa, 7 kwietnia 2010
poniedziałek, 5 kwietnia 2010
piątek, 2 kwietnia 2010
czwartek, 1 kwietnia 2010
kaboom wystawa zapraszamy!!
Kaboom Cru i Pub Stara Drukarnia dnia 10-tego kwietnia (sobota) ma przyjemność zaprosić wszystkich fanatyków komiksu, ilustracji i nie tylko do Rzeszowa na wernisaż, który rozpocznie sie o godzinie 18.00 w Galerii Pod Ratuszem. Do Pubu Stara Drukarnia zapraszamy na godzinę 19.00.
Obecni na wystawie beda mogli zobaczyć prace dziesięciu autorów: Sabiny Biernat, Krzysztofa Bryneckiego, Macieja Burego, Jacka Burgera, Piotra Burzyńskiego, Marcina Janika, Ewy Majki, Michała Rachwała, Michała Solińskiego i Łukasza Waszczuka. Autorzy zabiorą Was w daleką i tajemniczą podróż w dzikie i niedostępne miejsce jakim jest ludzki umysł. Zróżnicowana gama stylów, narracji, technik sprawnie przeprowadzi Was przez skomplikowany labirynt obłąkanych plam pełnych wizji i szalonych kresek. Scenariuszy dostarczyli m.in. Marcin Knap i Dawid Podkul.
Wystawa będzie dostępna dla odwiedzających od 10 kwietnia do 10 maja 2010 r.
Wstęp oczywiście wolny Zapraszamy serdecznie
Obecni na wystawie beda mogli zobaczyć prace dziesięciu autorów: Sabiny Biernat, Krzysztofa Bryneckiego, Macieja Burego, Jacka Burgera, Piotra Burzyńskiego, Marcina Janika, Ewy Majki, Michała Rachwała, Michała Solińskiego i Łukasza Waszczuka. Autorzy zabiorą Was w daleką i tajemniczą podróż w dzikie i niedostępne miejsce jakim jest ludzki umysł. Zróżnicowana gama stylów, narracji, technik sprawnie przeprowadzi Was przez skomplikowany labirynt obłąkanych plam pełnych wizji i szalonych kresek. Scenariuszy dostarczyli m.in. Marcin Knap i Dawid Podkul.
Wystawa będzie dostępna dla odwiedzających od 10 kwietnia do 10 maja 2010 r.
Wstęp oczywiście wolny Zapraszamy serdecznie
poniedziałek, 22 marca 2010
piątek, 19 marca 2010
środa, 17 marca 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Szukaj na tym blogu
Obserwatorzy
Archiwum bloga
-
▼
2010
(79)
-
►
sierpnia
(12)
- kaboom comics by keczup
- Do góry nogami by keczup
- "Szajse maszine" by Bahus (Atom)
- Dziwna Historia by Bahus & Podkul
- "alien 2" by Yanick
- Alien by "giger"
- $ -goscinnie -by "giger"
- Calineczka -autoportretos
- dziewcze by calineczka
- pewna historia by Calineczka
- pusta butelka by solony
- 'List" by Calineczka
-
►
czerwca
(14)
- siostra anna by keczup
- Krótka historia by keczup
- Bez tytułu
- Bez tytułu
- Bez tytułu
- mare nostrum by keczup
- autor: Łukasz "Ipek" Waszczuk więcej na http://www...
- autor: Łukasz "Ipek" Waszczuk
- autor: Łukasz "Ipek" Waszczuk
- "Sen" autor Ewa Majka
- "Sztuka latania" autor Ewa Majka
- "Wiatr" autor Ewa Majka
- autor: Maciej Bury
- Z dziką przyjemnością prezentujemy kilka prac auto...
-
►
sierpnia
(12)